sprawił mi Pan ogromną przyjemność tym tekstem.
Mam postulat, żeby pańskie myślenie rozklonować po różnych forach, pro publico bono.
Ale najbardziej wzruszyła mnie fraza skierowana do Igły – dobranoc się z Panem – poieważ ostatni raz słyszałem ją z ust mojego ojca, gdy miałem lat kilka, a on kładł mnie spać po wspólnie spędzonym, emocjonującym dniu.
Panie Yayco,
sprawił mi Pan ogromną przyjemność tym tekstem.
Mam postulat, żeby pańskie myślenie rozklonować po różnych forach, pro publico bono.
Ale najbardziej wzruszyła mnie fraza skierowana do Igły – dobranoc się z Panem – poieważ ostatni raz słyszałem ją z ust mojego ojca, gdy miałem lat kilka, a on kładł mnie spać po wspólnie spędzonym, emocjonującym dniu.
Nostalgia do sześcianu…
merlot -- 28.12.2007 - 11:00