(a był z niego straszny grubas) i chcąc dostać darmowego kotleta, zabawiał towarzystwo anegdotkami. Jedna z nich:
“Stoję sobie pod Fukierem na Starym Mieście, podjeżdża pusta dorożka, a z niej wysiada Leśmian.”
Koniec anegdotki. Leśmian, w odróżnieniu od Fiszera był bardzo drobnej postury…
Cabernet jest wporzo. Merlota używam tylko w wirtualu.
Fiszer siedział głodny w Ziemiańskiej,
(a był z niego straszny grubas) i chcąc dostać darmowego kotleta, zabawiał towarzystwo anegdotkami. Jedna z nich:
“Stoję sobie pod Fukierem na Starym Mieście, podjeżdża pusta dorożka, a z niej wysiada Leśmian.”
Koniec anegdotki. Leśmian, w odróżnieniu od Fiszera był bardzo drobnej postury…
Cabernet jest wporzo. Merlota używam tylko w wirtualu.
merlot -- 28.12.2007 - 17:59