A ja tej formuły nie znałem.
Lubelszczyzną mi “zaciąga”?
Ale mogę się mylić?
Tym niemniej dobrze brzmi, zastanawiałem się wczoraj i wziąłem to na karb błędu/literówki.
Tak czy inaczej jest lepsze niż niż polski-telewizyjny.
Wyprany ze wszystkich przypraw i ciekawostek.
Yayco & Merlot
A ja tej formuły nie znałem.
Lubelszczyzną mi “zaciąga”?
Ale mogę się mylić?
Tym niemniej dobrze brzmi, zastanawiałem się wczoraj i wziąłem to na karb błędu/literówki.
Tak czy inaczej jest lepsze niż niż polski-telewizyjny.
Wyprany ze wszystkich przypraw i ciekawostek.
Igła – Kozak wolny
Igła -- 28.12.2007 - 16:13