Stare pierniki & pierdzielniki jesteście.
Ooops, chciałem powiedzieć – popielniki.
I nie mieszajcie tu KK z ich biskupami do rzeczy.
Kapcie, kocyk, pieczone w piekarniku jabłuszko z konfiturą, szklaneczka łyskacza ( ale pod płaszczykiem poprawności i po 13tej, czyli tak aby kto nie dostrzegł ). Spacerek do kiosku po gazetkę z teczki.
No i nawet panie Dellilah i Magia już wam ciepłego kocyka na kolanach poprawiać nie chcą.
A spadać dziady, jazzu słuchać i telefony od wnuczków odbierać.
Poprukując.
Heh, nooo
Lorenco & Yayco
Stare pierniki & pierdzielniki jesteście.
Ooops, chciałem powiedzieć – popielniki.
I nie mieszajcie tu KK z ich biskupami do rzeczy.
Kapcie, kocyk, pieczone w piekarniku jabłuszko z konfiturą, szklaneczka łyskacza ( ale pod płaszczykiem poprawności i po 13tej, czyli tak aby kto nie dostrzegł ). Spacerek do kiosku po gazetkę z teczki.
No i nawet panie Dellilah i Magia już wam ciepłego kocyka na kolanach poprawiać nie chcą.
A spadać dziady, jazzu słuchać i telefony od wnuczków odbierać.
Poprukując.
Heh, nooo
Igła
Igła -- 24.01.2008 - 16:59