Użaliłem się nad Żoliborzem, transponując “pieprzony” na “biedny”, za co przepraszam – urazić nie chciałem Żoliborza i jego mieszkańców…
Politycy zrewidowali mój pogląd na wykształcenie prawników. Już nie wierzę w to, że coś prawnikom dają studia w dziedzinie krasomówstwa, że zapoznają się z erystyką, logiką. Wystarczyło mi posłuchać polityków z tytułami naukowymi w dziedzinie prawa. Obu Braci Rządzących, prawnika Edgara (zwłaszcza jego filipinki słowne!) a także prawnika Romana.
Szanowne Jajco!
Użaliłem się nad Żoliborzem, transponując “pieprzony” na “biedny”, za co przepraszam – urazić nie chciałem Żoliborza i jego mieszkańców…
Politycy zrewidowali mój pogląd na wykształcenie prawników. Już nie wierzę w to, że coś prawnikom dają studia w dziedzinie krasomówstwa, że zapoznają się z erystyką, logiką. Wystarczyło mi posłuchać polityków z tytułami naukowymi w dziedzinie prawa. Obu Braci Rządzących, prawnika Edgara (zwłaszcza jego filipinki słowne!) a także prawnika Romana.
jotesz -- 29.01.2008 - 10:47