bo z prawnikami to jest tak, że ci mądrzejsi pieniądz zarabiają, albo naukę tworzą, a ci gorsi do polityki idą (jak to dawniej o niektórych pannach mówiono – “na łatwy chleb”).
Akurat bracia (przepraszam z góry) z bardzo niezłej wyszli szkoły, bo mianowicie z seminarium doktorskiego profesora Stanisława Ehrlicha. Mnie do onej daleko (jak i do prawnictwa w ogóle), ale powiem, że cenię dorobek innych jego uczniów, takich jak Winczorek, Turska, Staśkiewicz i paru innych, których nieznajomymi nazwiskami nie będę Panu głowy zawracał.
A że nie każdy ptak zaraz orzeł, to oczywista jest oczywistość, nieprawdaż?
Tak Pan to uogólnia, że aż by się chciało myśl ogólną o architektach uzasadniać tymi potworkami, co je mijamy jadąc przez Polskę...
Panie Joteszu,
bo z prawnikami to jest tak, że ci mądrzejsi pieniądz zarabiają, albo naukę tworzą, a ci gorsi do polityki idą (jak to dawniej o niektórych pannach mówiono – “na łatwy chleb”).
Akurat bracia (przepraszam z góry) z bardzo niezłej wyszli szkoły, bo mianowicie z seminarium doktorskiego profesora Stanisława Ehrlicha. Mnie do onej daleko (jak i do prawnictwa w ogóle), ale powiem, że cenię dorobek innych jego uczniów, takich jak Winczorek, Turska, Staśkiewicz i paru innych, których nieznajomymi nazwiskami nie będę Panu głowy zawracał.
A że nie każdy ptak zaraz orzeł, to oczywista jest oczywistość, nieprawdaż?
Tak Pan to uogólnia, że aż by się chciało myśl ogólną o architektach uzasadniać tymi potworkami, co je mijamy jadąc przez Polskę...
yayco -- 29.01.2008 - 10:57