Co Pani z tym wariografem – toż i bez tego wiadomo, ze w ubiegłym roku Kaczyński wprowadzając w marcu jednorazową zapomogę (zapomoga! cóz za eufemizm!) zamiast waloryzacji – okradl emerytów na conajmniej kilka setek w skali rocznej. Przynajmniej tak to kształtowałoby sie w mojej i moich znajomych emeryturze.
Tusk, owszem,zna problemy emerytów. (Sprawdzone osobiscie!)
Powoli , chociaz oczywiście nie rozwiązuje to problemu, coś tam się robi – ale budżet sprokurowany jeszcze przez Kaczyńskiego nie daje zbyt duzych mozliwości. Myślę, że i Pani będzie musiała zmienić zdanie przy uchwalaniu nowego budżetu.
Czego zresztą i Pani i sobie i wszystkim obecnym oraz przyszłym emerytowm serdecznie zyczę.
PS – ogladałam Pani zdjęcia – sa piękne i wrazżiwe. Ostatnie zapiera dech!
Pozdrawiam
Ufka
Co Pani z tym wariografem – toż i bez tego wiadomo, ze w ubiegłym roku Kaczyński wprowadzając w marcu jednorazową zapomogę (zapomoga! cóz za eufemizm!) zamiast waloryzacji – okradl emerytów na conajmniej kilka setek w skali rocznej. Przynajmniej tak to kształtowałoby sie w mojej i moich znajomych emeryturze.
Tusk, owszem,zna problemy emerytów. (Sprawdzone osobiscie!)
Powoli , chociaz oczywiście nie rozwiązuje to problemu, coś tam się robi – ale budżet sprokurowany jeszcze przez Kaczyńskiego nie daje zbyt duzych mozliwości. Myślę, że i Pani będzie musiała zmienić zdanie przy uchwalaniu nowego budżetu.
Czego zresztą i Pani i sobie i wszystkim obecnym oraz przyszłym emerytowm serdecznie zyczę.
PS – ogladałam Pani zdjęcia – sa piękne i wrazżiwe. Ostatnie zapiera dech!
RRK -- 23.02.2008 - 17:42Pozdrawiam