Nie czytywałem tekstów RRK na s24, bo gdy wpadłem okolicznościowo to nie było nic ciekawego.
Tutaj daje ci nowe otwarcie. prywatna wojenka mnie mało obeszła, ale ten tekst jest znakomity. Znakomity, bo śmieszny. Wygląda jak agitka propagandowa. Tylko chciałbym wiedzieć z czego po tych stu dniach cieszy się autorka.
Z tych 60% dla premiera. Kaczyński miał tyle przez większość urzędowania.
Z normalności? To jest wytrych taki sam jak obiektywizm. Dla każdego co innego znaczy.
Z tego, że Kaczyński się denerwuje. To starczy na tydzień, a nie na trzy miesiące.
No miodzik
Nie czytywałem tekstów RRK na s24, bo gdy wpadłem okolicznościowo to nie było nic ciekawego.
Tutaj daje ci nowe otwarcie. prywatna wojenka mnie mało obeszła, ale ten tekst jest znakomity. Znakomity, bo śmieszny. Wygląda jak agitka propagandowa. Tylko chciałbym wiedzieć z czego po tych stu dniach cieszy się autorka.
Z tych 60% dla premiera. Kaczyński miał tyle przez większość urzędowania.
Z normalności? To jest wytrych taki sam jak obiektywizm. Dla każdego co innego znaczy.
Z tego, że Kaczyński się denerwuje. To starczy na tydzień, a nie na trzy miesiące.
Czekam na konkrety.
sajonara -- 23.02.2008 - 18:09