Ależ nie przejmuj się – sam jakoś wczoraj czy przedwczoraj chwaliłeś się na czyimś blogu (to chyba byłeś ty ;-) – że jesteś mistrzem pisania nie na temat!
Kurde, mam nadzieję, ze nie pomyliłem się znowu… to byłoby nie do zniesienia ;-P
Pzdr.
@ GRZEŚ
Ależ nie przejmuj się – sam jakoś wczoraj czy przedwczoraj chwaliłeś się na czyimś blogu (to chyba byłeś ty ;-) – że jesteś mistrzem pisania nie na temat!
Kurde, mam nadzieję, ze nie pomyliłem się znowu… to byłoby nie do zniesienia ;-P
Pzdr.
Misqot -- 11.03.2008 - 07:31