wiesz Algo, chyba postulat nieferowania i i niesądzenia tak naprawdę jest niespełnialny. Każdy osądza, czesto niesłusznie, nawet jak się staramy tego nie robic, to tyż nam nie wychodzi.
A Poldek po prostu wierzy i dzieli się tym, co wierzy.
Dla mnie jego zdanie (i w sumie de facto katolików), że homoseksualiści popełniają grzech żyjąc w związku, hm, jakby to określić, nie tyle, niewiele znaczy, ale nie rozpatruję tego w kategoriach grzechu.
tak jak seksu przedmałżeńskiego/pozamałżeńskiego nie uważam za grzech, choć wg nauk kościelnej nim jest.
I jeszcze kilku rzeczy, w ogóle chyba odszedłem od rozpatrywania czegokolwiek w kategoriach grzechu, bbardziej rozpatruję w kategorii zło-dobro.
Najbardziej ogólnie, zło to nienawiść, dobro miłość.
Tyle.
:)
witam,
wiesz Algo, chyba postulat nieferowania i i niesądzenia tak naprawdę jest niespełnialny. Każdy osądza, czesto niesłusznie, nawet jak się staramy tego nie robic, to tyż nam nie wychodzi.
A Poldek po prostu wierzy i dzieli się tym, co wierzy.
Dla mnie jego zdanie (i w sumie de facto katolików), że homoseksualiści popełniają grzech żyjąc w związku, hm, jakby to określić, nie tyle, niewiele znaczy, ale nie rozpatruję tego w kategoriach grzechu.
tak jak seksu przedmałżeńskiego/pozamałżeńskiego nie uważam za grzech, choć wg nauk kościelnej nim jest.
I jeszcze kilku rzeczy, w ogóle chyba odszedłem od rozpatrywania czegokolwiek w kategoriach grzechu, bbardziej rozpatruję w kategorii zło-dobro.
Najbardziej ogólnie, zło to nienawiść, dobro miłość.
Tyle.
:)
pzdr
grześ -- 25.03.2008 - 23:53