Pani Renato

Pani Renato

Rozumiem, o czym Pani pisała. Mam takie wrażenie.
Mam wrażenie, że rozumiałem od początku.
W każdym razie Pani obszerne wyjaśnienia nic nie zmieniły.

Moje “poczekać” jest niezręczne, fakt.
Nie chodzi mi o niecierpliwe dreptanie w miejscu w kolejce do toalety.

Sorry, ja nie przeżywam tego czasu od lat w taki sposób. Dla mnie to wszystko jest serio. I to jak. I ta radość też jest serio. Nie mógłbym nazwać jej radochą.

Ale może ja jakiś dziwny jestem.

A pisząc o neo-pogaństwie mam na myśli także znaczny odsetek (nie odważę się szacować jak znaczny) tego co Pani zwie polskim katolicyzmem.


WESOŁYCH ŚWIĄT ! By: ererka (35 komentarzy) 21 marzec, 2008 - 16:45