Nie jestem od recept. Co najwyżej od obserwowania zjawisk i dzielenia się moimi spostrzeżeniami.
A tekst był pisany WTEDY GDY BÓG UMIERAŁ – i nie bylo nadziei! Nadal nie zrozumiał Pan – szkoda.
Odys
Nie jestem od recept. Co najwyżej od obserwowania zjawisk i dzielenia się moimi spostrzeżeniami.
A tekst był pisany WTEDY GDY BÓG UMIERAŁ – i nie bylo nadziei!
RRK -- 27.03.2008 - 00:49Nadal nie zrozumiał Pan – szkoda.