to chyba odgrzebię ten telefon do Bacutilu, żeby się ze mną ludzie nie męczyli :-(
A tu się na dodatek okazuje, że Pana Griszqa zasypalo. I odcięlo. Podobnie jak Panów Borsuka i X.. Wygląda na to, że u nich też byly opady śniegu niespodziewane, albo ze Szczecin lezy z Izraelu.
Jak tak dalej pójdzie, Szanowny Panie Yayco,
to chyba odgrzebię ten telefon do Bacutilu, żeby się ze mną ludzie nie męczyli :-(
A tu się na dodatek okazuje, że Pana Griszqa zasypalo. I odcięlo. Podobnie jak Panów Borsuka i X.. Wygląda na to, że u nich też byly opady śniegu niespodziewane, albo ze Szczecin lezy z Izraelu.
Pozdrawiam zdezorientowany
Lorenzo -- 08.04.2008 - 18:53