oj, znam ja ci te cwaniutkie metody:).
Kilka dni temu opisałem ten fenomen w żartobliwej notatce zatytułowanej: Czemu to gówno dano na główną ?.
Właściwie składał się on z samych cytatów z maleńką szczyptą komentarza:). Lecz włączył się autocenzor i jej nie dałem( na główną?:)). Bo poobrażałoby się pewnie z 3/4 naszego zacnego towarzystwa i Sergiusz wystawiłby moje walizki na zewnątrz:)
pzdr.srd:)
Poldku,
oj, znam ja ci te cwaniutkie metody:).
Kilka dni temu opisałem ten fenomen w żartobliwej notatce zatytułowanej:
Czemu to gówno dano na główną ?.
Właściwie składał się on z samych cytatów z maleńką szczyptą komentarza:).
Lecz włączył się autocenzor i jej nie dałem( na główną?:)).
Bo poobrażałoby się pewnie z 3/4 naszego zacnego towarzystwa i Sergiusz wystawiłby moje walizki na zewnątrz:)
pzdr.srd:)
yassa -- 13.05.2008 - 20:37