Masz kłopoty z faktami.
Opisujesz historie urosłe do rangi mitów, myląc osoby i fakty.
Wszystko to raczej jest przeciwskuteczne.
Gdy nie to, że wiem o czym piszesz, znam fakty, raczej w Twoim tekście ujrzałbym ojca – potwora, na którego trzeba szybciutko jakieś paragrafy narychtować.
Bracie
Masz kłopoty z faktami.
Opisujesz historie urosłe do rangi mitów, myląc osoby i fakty.
Wszystko to raczej jest przeciwskuteczne.
Gdy nie to, że wiem o czym piszesz, znam fakty, raczej w Twoim tekście ujrzałbym ojca – potwora, na którego trzeba szybciutko jakieś paragrafy narychtować.
odys -- 02.06.2008 - 12:17