ale ja mówię o sobie, nieważne, że tryb przypuszczający, przecież nikomu nie nakazuję żadnych uczuć itd.
Mam wiele do zarzucenia rodzicom swoim (sobie pewnie jeszcze więcej), a to by była rzecz kolejna i pewnie ważna w mojej ocenie .
Może bym nie znienawidziłbt\ym, ale nie szanowałbym ich jako ludzi, po prostu, a tak pomimo, że np. relacje z tata układaja mi się tak sobie, to wiem, że to fajny gość i porządny człowiek.
Gdyby mu się zdarzyło mnie bić, pewnie zdanie miałbym o nim inne.
Odysie,
ale ja mówię o sobie, nieważne, że tryb przypuszczający, przecież nikomu nie nakazuję żadnych uczuć itd.
Mam wiele do zarzucenia rodzicom swoim (sobie pewnie jeszcze więcej), a to by była rzecz kolejna i pewnie ważna w mojej ocenie .
Może bym nie znienawidziłbt\ym, ale nie szanowałbym ich jako ludzi, po prostu, a tak pomimo, że np. relacje z tata układaja mi się tak sobie, to wiem, że to fajny gość i porządny człowiek.
Gdyby mu się zdarzyło mnie bić, pewnie zdanie miałbym o nim inne.
pzdr
grześ -- 03.06.2008 - 13:35