mam wrażenie, że dziewczyna poza tym, że została zgwałcona raz jest gwałcona mentalnie po raz kolejny.
Mają ją wszyscy tak naprawdę w dupie, jest marionetką i tekstem na sztandarach czy prolajfowców czy zwolenników aborcji.
Media nie opisują sprawy, tylko prowadzą kampanię, blogerzy prawaccy i lewaccy mają o czym pisać, pseudokatolicy i moraliści na czyjś koszt mogą pokazać jakie mają twarde zasady (wobec innych, nie siebie).
Lewica i SLD mają dać okazję upust swej tradcyjnej niechęci do Kościoła, księży, prawaków.
A dziewczyna jest nieważna, za kilka dni wszyscy o niej zpaomną, o jej ewentualnym dziecku też, musieliby je de facto wychowywać dziadkowie i rodzice Agarty, więc to jakby do nich najbardziej należy decyzja i do samej zainteresowanej.
A fanatycy obojętnie jakiej opcji niech się od tej sprawy odwalą, mam takie zyczenie.
Historyku,
mam wrażenie, że dziewczyna poza tym, że została zgwałcona raz jest gwałcona mentalnie po raz kolejny.
Mają ją wszyscy tak naprawdę w dupie, jest marionetką i tekstem na sztandarach czy prolajfowców czy zwolenników aborcji.
Media nie opisują sprawy, tylko prowadzą kampanię, blogerzy prawaccy i lewaccy mają o czym pisać, pseudokatolicy i moraliści na czyjś koszt mogą pokazać jakie mają twarde zasady (wobec innych, nie siebie).
Lewica i SLD mają dać okazję upust swej tradcyjnej niechęci do Kościoła, księży, prawaków.
A dziewczyna jest nieważna, za kilka dni wszyscy o niej zpaomną, o jej ewentualnym dziecku też, musieliby je de facto wychowywać dziadkowie i rodzice Agarty, więc to jakby do nich najbardziej należy decyzja i do samej zainteresowanej.
A fanatycy obojętnie jakiej opcji niech się od tej sprawy odwalą, mam takie zyczenie.
Pozdrówka.
grześ -- 11.06.2008 - 14:40