Czy w normalnych krajach kultury zachodniej państwo w żaden sposób nie wspiera z podatków największych Kościołów?
Czy w tych krajach media nie uwzględniają wartości najpopularniejszych tam religii?
Czy w tych krajach nie ma symboli religijnych w sferze publicznej?
Czy nie ma tam kapelanów?
Czy nie ma restrykcyjnych ustaw antyaborcyjnych poza Polską w krajach kultury Europejskiej?
Napisałeś o kwestiach być może istotnych, ale nigdzie nie dałeś przykładu świadczącego, że w państwach kultury zachodniej jest inaczej.
Nie dałeś też żadnego przykładu na to, że wspomniane przez Ciebie praktyki są chrakterystyczne dla reżimu ajatollahów właśnie.
Ja mogę wskazać szereg istotnych różnic w dziedzinie wolności religijnej i relacji państwo – Kościół, które stawiają Polskę wśród krajów Europy Zachodniej i różnią od krajów islamskich, w szczególności od teokratycznego Iranu.
Autorze
Czy w normalnych krajach kultury zachodniej państwo w żaden sposób nie wspiera z podatków największych Kościołów?
Czy w tych krajach media nie uwzględniają wartości najpopularniejszych tam religii?
Czy w tych krajach nie ma symboli religijnych w sferze publicznej?
Czy nie ma tam kapelanów?
Czy nie ma restrykcyjnych ustaw antyaborcyjnych poza Polską w krajach kultury Europejskiej?
Napisałeś o kwestiach być może istotnych, ale nigdzie nie dałeś przykładu świadczącego, że w państwach kultury zachodniej jest inaczej.
Nie dałeś też żadnego przykładu na to, że wspomniane przez Ciebie praktyki są chrakterystyczne dla reżimu ajatollahów właśnie.
Ja mogę wskazać szereg istotnych różnic w dziedzinie wolności religijnej i relacji państwo – Kościół, które stawiają Polskę wśród krajów Europy Zachodniej i różnią od krajów islamskich, w szczególności od teokratycznego Iranu.
Warto ważyć słowa, by nie wyjść na głupca.
odys -- 15.06.2008 - 15:44