Bo było beznadziejne.
I nudne.
Puste też.
Niszowe nie bardzo, ale tego słowa do końca nie rozumiem, acz brzmienie mi się podoba, wiec można uznac, że i niszowe było.
A kłócić się możesz, choć mi się nie chce, bo też już o tym nieraz gadałem i z takich rozmów niewiele raczej wynika.
A oczekiwania, cóż, można mieć różne.
Mi w blogosferze naszej TXT odpowiada chwilowo najbardziej i tyle.
jak mi przestanie albo będą ciekawsze miejsca to będę się i tam udzielał.
A najlepiej by było jakbym się udzielać w necie przestał, bo i po co.
Czemu?
Bo było beznadziejne.
I nudne.
Puste też.
Niszowe nie bardzo, ale tego słowa do końca nie rozumiem, acz brzmienie mi się podoba, wiec można uznac, że i niszowe było.
A kłócić się możesz, choć mi się nie chce, bo też już o tym nieraz gadałem i z takich rozmów niewiele raczej wynika.
A oczekiwania, cóż, można mieć różne.
Mi w blogosferze naszej TXT odpowiada chwilowo najbardziej i tyle.
jak mi przestanie albo będą ciekawsze miejsca to będę się i tam udzielał.
A najlepiej by było jakbym się udzielać w necie przestał, bo i po co.
pzdr
grześ -- 18.06.2008 - 17:12