“Piszę to wszystko po to, żeby Ziggi, Renata, czy Delilah zrozumieli, że liczy się naprawdę działanie i poglądy, a nie konterfekt i efekt estetyczny.”
Nie wiem jak reszta inkryminowanego towarzystwa, ale dla Delilah to jest jasne. Przypuszczam, że dla pozostałych też, więc Twój trud jest zbędny.
Mogłabym napisać konkretnie za co i dlaczego czuję do Michnika pewną taką odrazę, ale po co?
Po to żeby za trzy dni, w innym miejscu jakiś X, Y czy Z znów, po raz nie wiem który domagał się argumentów? One juz dawno padły i dla wielu osób są oczywistością, a ja nie czuję w sobie powołania do prostowania cudzych ścieżek.
Jesli ktoś chce widzieć w Michniku bohatera romantycznego – proszę bardzo! Ale proszę równiez nie oczekiwać ode mnie, abym w kazdym tego typu wypadku pisała sążniste elaboraty dlaczego ja nie widzę.
>Merlot
“Piszę to wszystko po to, żeby Ziggi, Renata, czy Delilah zrozumieli, że liczy się naprawdę działanie i poglądy, a nie konterfekt i efekt estetyczny.”
Nie wiem jak reszta inkryminowanego towarzystwa, ale dla Delilah to jest jasne. Przypuszczam, że dla pozostałych też, więc Twój trud jest zbędny.
Mogłabym napisać konkretnie za co i dlaczego czuję do Michnika pewną taką odrazę, ale po co?
Po to żeby za trzy dni, w innym miejscu jakiś X, Y czy Z znów, po raz nie wiem który domagał się argumentów? One juz dawno padły i dla wielu osób są oczywistością, a ja nie czuję w sobie powołania do prostowania cudzych ścieżek.
Jesli ktoś chce widzieć w Michniku bohatera romantycznego – proszę bardzo! Ale proszę równiez nie oczekiwać ode mnie, abym w kazdym tego typu wypadku pisała sążniste elaboraty dlaczego ja nie widzę.
Bo nie widzę i już!
Delilah -- 28.06.2008 - 15:38