już myślałem, że odniesiesz się do postu przezacnego pana Onufrego, co to niczym karabelą, tnie ostro pismem według św. Mateusza, poprawia wypalając z samopału- ewangelią świętego Łukasza a dobija, rozpłatając czerep czekanikiem świętego Marka:)))
Takiż to zdawać by się mogło użyteczny oręż.
Tyle,że akurat w rękach Pana Zagłoby i jego znamienitej kompani, posługiwanie się nim, razi jedynie ogromną siłą komizmu tak samo jak pamiętna bohaterska potyczka z małpami lub sławetne zdobycie wrażej chorągwi:)).
A Grzesia nie ma się co czepiać, bo przecież tego Michnika- Romantyka to nie on wymyślił (co zresztą sam uczciwie przyznaje).
Zaś cała reszta tekstu jest zgodna z profilem blogu – lekko nonsensowna:). Co zresztą starałem się pokazać wymieniając tylko postacie autorskiej wersji.
Poldku,
już myślałem, że odniesiesz się do postu przezacnego pana Onufrego, co to niczym karabelą, tnie ostro pismem według św. Mateusza, poprawia wypalając z samopału- ewangelią świętego Łukasza a dobija, rozpłatając czerep czekanikiem świętego Marka:)))
Takiż to zdawać by się mogło użyteczny oręż.
Tyle,że akurat w rękach Pana Zagłoby i jego znamienitej kompani, posługiwanie się nim, razi jedynie ogromną siłą komizmu tak samo jak pamiętna bohaterska potyczka z małpami lub sławetne zdobycie wrażej chorągwi:)).
A Grzesia nie ma się co czepiać, bo przecież tego Michnika- Romantyka to nie on wymyślił (co zresztą sam uczciwie przyznaje).
Zaś cała reszta tekstu jest zgodna z profilem blogu – lekko nonsensowna:). Co zresztą starałem się pokazać wymieniając tylko postacie autorskiej wersji.
Pozdrawiam serdecznie
yassa -- 10.07.2008 - 23:25