Gretschen, piszesz ,że kontekst jest bardzo wazny,by zrozumieć de Mello..Ktoś napisał też,ze “nie należy rozumieć tego literalnie”..i chyba pan Poldek o tym, że De Mello nie zaszkodzi osobom już ukształtowanym ale jeszcze nieukształtowanych może wprowadzić w mrok..(jakoś tak)....zgadzam się. Ale czy wy zgodzicie się ze mną,że de Mello jest chętnie czytany głównie przez nastolatków?
no i co wy na to? Myślicie że to jest w porządku? Dobry mistrz nie szkodziłby nie ukształtowanym…
apropos nastolatków
Gretschen, piszesz ,że kontekst jest bardzo wazny,by zrozumieć de Mello..Ktoś napisał też,ze “nie należy rozumieć tego literalnie”..i chyba pan Poldek o tym, że De Mello nie zaszkodzi osobom już ukształtowanym ale jeszcze nieukształtowanych może wprowadzić w mrok..(jakoś tak)....zgadzam się. Ale czy wy zgodzicie się ze mną,że de Mello jest chętnie czytany głównie przez nastolatków?
leń -- 27.09.2008 - 22:23no i co wy na to? Myślicie że to jest w porządku? Dobry mistrz nie szkodziłby nie ukształtowanym…