Panie Grzesiu

Panie Grzesiu

Co ja będę tu panu tajemnicę kuchni zdradzał kiedy pan dostaniesz np przepis na tatara i jak już wymieszasz to polecisz z tym do mikrofalówki bo za surowe panu wyszło?

Mnie tu bardziej zaniepokoił wpis niejakiej Gretchen.

Kobitki niewątpliwie sprytnej, postępowej i na pewno czytelniczki GW.
I patrzaj pan, jak się za przeproszeniem wyłożyła do góry bielizną, ona zajada surowe mięso.
To resztę se pan dośpiewaj.
;)


Teatr pisania. NIEBO W GĘBIE - wariacje kulinarne i nie tylko.cz.3 Tatar czyli dumka na dwa serca. By: bianka (31 komentarzy) 14 październik, 2008 - 22:46