@igła

@igła

schowaj pan swój język cięty (chciałam powiedzieć kłujący) i nie atakuj najpoczciwszej
białogłowy na tej witrynie i do tego u mnie w niebie, chciałam powiedzieć w…
ok, dobrze niech będzie blogu (dlaczego ja tak nie lubię tego określenia, kurcze pióro,co?).
Proszę się pokajać bo cierpliwość pani Gretchen się skończy i przestanie pana
odwiedzać choćbyś nie wiem jakiego tatara zapodał,ot co !
Lepiej pan powiedz co by było gdyby tak odrobinę soli czosnkowej dodać, może
wtedy potrawa byłaby bardziej cholesterochronna, a?

A jak brzmi kozackie pozdrowienie?
Pozdrawiam podchwytliwie :)


Teatr pisania. NIEBO W GĘBIE - wariacje kulinarne i nie tylko.cz.3 Tatar czyli dumka na dwa serca. By: bianka (31 komentarzy) 14 październik, 2008 - 22:46