a jakoś nie miałem wtedy takich problemów, bo entuzjazmu za dużo miałem do tego miejsca.
Zresztą w czasie odejścia czy wyrzucenia blogera jednego i odejścia Referenta, to ja w Rzymie bawiłem:)
Niniejszym komentarzem zapoczątkowuje działalność podziemną na Bródnie.
Acz krótką, by nie znudzić i bo do obowiązków wrócić za chwilę (No bo z poprzedniego roku to tylko z 2, no dobra właściwie 3 przedmiotów się przydały te syllabusy i przerobione umiejętnie a szybko zostały0
A resztę trza tworzyć poniekąd z niczego, znaczy z głowy.
Ale można stwierdzić, że to w jakiejś mierze rzeczywistości paralelne
Pozdrawiam.
Hm,
a jakoś nie miałem wtedy takich problemów, bo entuzjazmu za dużo miałem do tego miejsca.
grześ -- 20.10.2008 - 18:45Zresztą w czasie odejścia czy wyrzucenia blogera jednego i odejścia Referenta, to ja w Rzymie bawiłem:)
Niniejszym komentarzem zapoczątkowuje działalność podziemną na Bródnie.
Acz krótką, by nie znudzić i bo do obowiązków wrócić za chwilę (No bo z poprzedniego roku to tylko z 2, no dobra właściwie 3 przedmiotów się przydały te syllabusy i przerobione umiejętnie a szybko zostały0
A resztę trza tworzyć poniekąd z niczego, znaczy z głowy.
Ale można stwierdzić, że to w jakiejś mierze rzeczywistości paralelne
Pozdrawiam.