Nie bardzo ja bylem w to tworzenie zaangażowany i nie za bardzo wiedziałem w co idę. Za ludźmi kilkoma przyszedłem, z których większości już nie ma, a i nie wszystkich żałuję. I wcale nie wiedziałem czy mam coś do zaoferowania.
A co do tej wymiany, to pozwolę sobie zauważyć, że ja nie traktuję tego tutaj jak gry o sumie zerowej. Po mojemu ja też zyskałem.
Panie Mindrunnerze,
dwie sprawy.
Nie bardzo ja bylem w to tworzenie zaangażowany i nie za bardzo wiedziałem w co idę. Za ludźmi kilkoma przyszedłem, z których większości już nie ma, a i nie wszystkich żałuję. I wcale nie wiedziałem czy mam coś do zaoferowania.
A co do tej wymiany, to pozwolę sobie zauważyć, że ja nie traktuję tego tutaj jak gry o sumie zerowej. Po mojemu ja też zyskałem.
Pozdrawiam
yayco -- 21.10.2008 - 20:01