to żaden dowód. A ty się możesz do jakiej sekty przepisać skoro podważasz opinię KK. I tyle.
Jesteśmy nikim, nawet jeżeli w Polsce za 50 lat, tak jak teraz we Francji albo w Niemczech po KK tylko nieruchomości zostaną.
To też jest dobre pole do zarządzania.
Przed sądem
to żaden dowód.
A ty się możesz do jakiej sekty przepisać skoro podważasz opinię KK.
I tyle.
Jesteśmy nikim, nawet jeżeli w Polsce za 50 lat, tak jak teraz we Francji albo w Niemczech po KK tylko nieruchomości zostaną.
To też jest dobre pole do zarządzania.
Igła -- 14.11.2008 - 15:56