mam słój suszonych pomidorów z Czarnogóry… trzeba go napocząć :D
i tak z Paryża zrobił się wątek qinarny… i to jaki. z czosnkiem w roli głównej. zmykam bo zaraz Gretchen mi cofnie pozwolenie, prawda, na pisanie komentarzy…
>Pino
tak tak. w “07” był genialny jako kierownik ośrodka wypoczynkowego/burdelu i z drugiej manki jako ekspolicjant z U$A wróg białego proszku Copy-Kopiński :D
o szit!
mam słój suszonych pomidorów z Czarnogóry… trzeba go napocząć :D
i tak z Paryża zrobił się wątek qinarny… i to jaki. z czosnkiem w roli głównej. zmykam bo zaraz Gretchen mi cofnie pozwolenie, prawda, na pisanie komentarzy…
>Pino
tak tak. w “07” był genialny jako kierownik ośrodka wypoczynkowego/burdelu i z drugiej manki jako ekspolicjant z U$A wróg białego proszku Copy-Kopiński :D
no i konsul :D … “ich bin żaden Wiszniak!”
Docent Stopczyk -- 15.11.2008 - 15:10