to bym nie przeczytał. Ale przeczytałem i nie żałuję. Coś piknego. Na przykład taki kawałek tej pani:
W sprawach istotnych dla demokracji dotyczących jej fundamentów nie każdy ma równy głos, tak jak nie każdy ma głos w sprawie konstrukcji mostu na Wiśle czy wysokości stopy oprocentowania.
Genialne!
Mam wrażenie, że ta pani jest w Polsce na gapę. Cóż za cudowna kwintesencja pełzającego euro-zamordyzmu udającego demokratyzm. Niebywałe!
Gdyby nie reklama,
to bym nie przeczytał. Ale przeczytałem i nie żałuję. Coś piknego. Na przykład taki kawałek tej pani:
W sprawach istotnych dla demokracji dotyczących jej fundamentów nie każdy ma równy głos, tak jak nie każdy ma głos w sprawie konstrukcji mostu na Wiśle czy wysokości stopy oprocentowania.
Genialne!
Mam wrażenie, że ta pani jest w Polsce na gapę. Cóż za cudowna kwintesencja pełzającego euro-zamordyzmu udającego demokratyzm. Niebywałe!
Środa – demagog za dychę!
s e r g i u s z -- 18.04.2009 - 14:10