mam nie tylko za dęte ale i piekielnie szkodliwe. Unoszenie się przysłowiowym chuj wie czym.
Komuchy swoją ekipę wystawią i stare partyjniaki, esbecja, latorośle powyższych i część kapusiów zwyczajnie im zapewni wejście. Platfusiarnia i PiSy załapują sie na fali. PSL pewnie też. Nie idąc na wybory zdajemy się na poziom zdyscyplinowania w partiach ewidentnie wrogich Polsce- np. u komuchów. Nie idąc, godziny się na to, by weszły tam kompletne kanalie i skurwysyny. A chyba nie o to chodzi by byli tam tacy, którzy nawet guzika nie potrafią wcisnąć jak trzeba.
Nie pójście na wybory
mam nie tylko za dęte ale i piekielnie szkodliwe. Unoszenie się przysłowiowym chuj wie czym.
Komuchy swoją ekipę wystawią i stare partyjniaki, esbecja, latorośle powyższych i część kapusiów zwyczajnie im zapewni wejście. Platfusiarnia i PiSy załapują sie na fali. PSL pewnie też. Nie idąc na wybory zdajemy się na poziom zdyscyplinowania w partiach ewidentnie wrogich Polsce- np. u komuchów. Nie idąc, godziny się na to, by weszły tam kompletne kanalie i skurwysyny. A chyba nie o to chodzi by byli tam tacy, którzy nawet guzika nie potrafią wcisnąć jak trzeba.
Igły nie słuchac pod żadnym pozorem.
Nicpoń (gość) -- 19.04.2009 - 00:27