no zapracowała, w ogóle to jest ciekawe, że anonimowy bloger de facto musi pracować na swą pozycję od zera i czytelników zdobywać.
Polityk czy dziennikarz budzi juz w necie zianteresowanie ze względu na swoje nazwisko, nawet jeśli to zainteresowanie negatywne.
Więc raczej logicznie że blogrowi jest trudniej w sumie.
Mój Nick,
no zapracowała, w ogóle to jest ciekawe, że anonimowy bloger de facto musi pracować na swą pozycję od zera i czytelników zdobywać.
grześ (gość) -- 23.05.2009 - 09:25Polityk czy dziennikarz budzi juz w necie zianteresowanie ze względu na swoje nazwisko, nawet jeśli to zainteresowanie negatywne.
Więc raczej logicznie że blogrowi jest trudniej w sumie.