Oczywiście – mogę się z tym zgodzić, jednak zauwasz proszę, że z tak ukształtowanych żołnierzy rosną potem dowódcy – którzy nadal gotowi są do najwyższych poświęceń, tylko już nie swojej d…
I powtarzam – żołnierzy w PW było mniej niż połowa walczących a cała ta liczba, to jedynie ok. 10% wszystkich ofiar. To jednak daje do myślenia. I powtarzam – nie chodzi mi o czynnych żołnierzy AK, gdyż Ci istotnie – musieli się podporządkować rozkazom dowództwa, lecz o tę “większą połowę”, która do nich dołączyła.
@Dymitr
Oczywiście – mogę się z tym zgodzić, jednak zauwasz proszę, że z tak ukształtowanych żołnierzy rosną potem dowódcy – którzy nadal gotowi są do najwyższych poświęceń, tylko już nie swojej d…
I powtarzam – żołnierzy w PW było mniej niż połowa walczących a cała ta liczba, to jedynie ok. 10% wszystkich ofiar. To jednak daje do myślenia. I powtarzam – nie chodzi mi o czynnych żołnierzy AK, gdyż Ci istotnie – musieli się podporządkować rozkazom dowództwa, lecz o tę “większą połowę”, która do nich dołączyła.
Zbigniew P. Szczęsny -- 30.07.2009 - 20:30