Właśnie zmieniłam zdanie – obchodzi mnie, czy 1 sierpnia stanie się zadekretowanym świętem. Nie chcę, żeby się takim stało.
Bo piękno dzisiejszej Godziny W, polega na spontanicznej reakcji ludzi, na hołdzie oddawanym przez warszawską ulicę.
I nie tylko warszawską.
Bez cholernej ustawy.
Mam wrażenie, że dla Pana to żadne święto. Czy oficjalne, czy nieoficjalne.
Dla mnie tak. Zapewne z powodu tej subtelnej wrażliwości…
Panie Zbigniewie
Właśnie zmieniłam zdanie – obchodzi mnie, czy 1 sierpnia stanie się zadekretowanym świętem. Nie chcę, żeby się takim stało.
Bo piękno dzisiejszej Godziny W, polega na spontanicznej reakcji ludzi, na hołdzie oddawanym przez warszawską ulicę.
I nie tylko warszawską.
Bez cholernej ustawy.
Mam wrażenie, że dla Pana to żadne święto. Czy oficjalne, czy nieoficjalne.
Gretchen -- 30.07.2009 - 20:47Dla mnie tak. Zapewne z powodu tej subtelnej wrażliwości…