Dla mnie te trzy rzeczy plus Sułek, Fedorowicza kawałki, Fachowcy, Rossmówki oraz Kulisy srebrnego ekranu i jeszcze kilka pomniejszych kawałków tak ukształtowały moje poczucie humoru, że jestem zupełnym ponurakiem , gdy oglądam współczesne polskie kabarety, zupełnie mnie to nie śmieszy, i zawsze dziwię się głęboko, co ludzie widzą w tych Neonówkach, Ani Mru Mru itd itp
A tu wolno (prawie) wszystko, więc i deklarować można śmiało antypatie i sympatie wobec wszystkich.
A "Poszepszyńscy" też nie?
Albo “Rycerze” Waligórskiego?
Dla mnie te trzy rzeczy plus Sułek, Fedorowicza kawałki, Fachowcy, Rossmówki oraz Kulisy srebrnego ekranu i jeszcze kilka pomniejszych kawałków tak ukształtowały moje poczucie humoru, że jestem zupełnym ponurakiem , gdy oglądam współczesne polskie kabarety, zupełnie mnie to nie śmieszy, i zawsze dziwię się głęboko, co ludzie widzą w tych Neonówkach, Ani Mru Mru itd itp
A tu wolno (prawie) wszystko, więc i deklarować można śmiało antypatie i sympatie wobec wszystkich.
grześ -- 31.01.2012 - 17:28