Sam jestem za elektryfikacją! I Rodriguezem…
A biedny misiu jogi-babu nigdzie nawet nie pisnął, że agitkę napisałaś na zamówienie. Bo wie, ze agitki pisze się też z potrzeby serca albo z chęci zaistnienia. Cały szkopuł w tym, że noblistkom raczej to nie przystoi…
I żeby później nie było, że nie przestrzegał!:))
Pozdro
Pino, jasne że spoko.
Sam jestem za elektryfikacją! I Rodriguezem…
A biedny misiu jogi-babu nigdzie nawet nie pisnął, że agitkę napisałaś na zamówienie.
Bo wie, ze agitki pisze się też z potrzeby serca albo z chęci zaistnienia.
Cały szkopuł w tym, że noblistkom raczej to nie przystoi…
I żeby później nie było, że nie przestrzegał!:))
Pozdro
yassa -- 27.02.2012 - 16:03