Zdarzało się w Ochotniczych Strażach, że spragnieni zaszczytów prostaczkowie podpalali jakąś chałupę, żeby potem pierwszemu się zjawić się na miejscu nieszczęścia, wykazać się bezprzykładną odwagą, i skasować potem ekwiwalent za udział w akcji. Albo wypiąć pierś po order.
Coś z tej filozofii można odkryć w mentalności przywódców związkowych, dla których podtrzymywanie konfliktów społecznych daje szansę na utrzymanie, czy powiększenie pogłowia owieczek do strzyżenia.
Dlatego bronią absurdów i niesprawiedliwych zasad w imię „społecznej sprawiedliwości”, bo ich stopniowa likwidacja może ukazać bezsens działalności związkowej w jej obecnej postaci.
Strajki i pikiety z pozorem słuszności, to przecież taka klasyczna podpałka
Lech Kaczyński mówi, że ustawa o „pomostówkach” jest zła, bo zniechęca do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę tym, którzy to mieli zagwarantowane w dotychczasowych rozstrzygnięciach prawnych. Ratuje w ten sposób byt związkowy, wielce mu miły z powodów zarówno emocjonalnych, jak i praktycznych. Zawsze to parę szabel za dwa lata. Chlust z wiaderka!
Pan Prezydent RP stał zawsze w awangardzie ozdrowieńczego ruchu, którego hasłem sztandarowym była walka z wszelkimi przejawami korupcji, gdzie tej, w służbie zdrowia nadano rangę szczególną.
Gdyby jednak zlikwidować ognisko moralnej zgnilizny, jakim jest dzisiejszy system opieki zdrowotnej, to jakiż sens będzie miała ta walka?
Lepiej do ognia dolać porcję nafty i powstrzymać działania zmierzające do stopniowego reformowania służby zdrowia. Zawetować.
Tyle, że chałupa, która się tli, to nasz wspólny kraj. Pana Prezydenta, związkowców, i nas wszystkich. Także i mój.
A ci dzielni „strażacy” bardzo przypominają tych fałszywych bohaterów, liczących na medal i parę groszy na flaszkę. Za nasz zniszczony byt.
komentarze
Tarantula
mnie się najbardziej podoba argument cierpiętnika:
szedłem do pracy wiedząć że będę miał wczesniejsza emeryturę
normalnie, po 89 się nie dało pracy innej wybrać, normalnie komuna rules!
ukłony dołączam
prezes,traktor,redaktor
max -- 18.12.2008 - 15:45Ktoś tutaj cierpi, Panie Tarantulo,
na rozstrojenie jaźni: co innego mówi, co innego robi i co innego myśli.
A za dwa lata to Pan Prezydent sam przejdzie w stan… I to bez żadnych pomostów czy innych drabin.
Ukłony
Lorenzo -- 18.12.2008 - 16:27co do strażaków
to znam takich :)
Docent Stopczyk -- 18.12.2008 - 16:30max
“..jeszcze jedna zmiana opon zimowych,jeszcze jedna zmiana opon zimowych,jeszcze jedna zmiana opon zimowych,jeszcze jedna zmiana opon zimowych,jeszcze jedna zmiana opon zimowych,...”
tarantula
tarantula -- 18.12.2008 - 17:19Lorenzo!
Przychodzi Pacjent do Lekarza:
-“Panie doktorze! Co innego myślę, co innego mówię, co innego robię. Za co się nie wezmę, wszystko spieprzę!”
-“O!To Pan jest z PiS-u?”
Cholery mozna dostać z tym kurduplem!
Zdróweczka!
tarantula
tarantula -- 18.12.2008 - 17:22tarantula
:)))
pozdrawiam rozbawiony
prezes,traktor,redaktor
max -- 18.12.2008 - 19:44max
To o czym mówiłeś, wzięlo się z dogmatu Gierkowego, który twórczo rozwinął Jaruzelski: o wyższości robotniczego trudu nad każda inną formą pozyskiwania dóbr. W komunistycznej liturgii to nawet nie zawody były, tylko jakieś uświęcone posłannictwo, często ekonomicznie absurdalne, na które reszta Narodu miała się solidarnie zrzucić.
I iluzja, że zrzucać sie nadal powinna, tkwi w ich robociarskich łepetynach do dzisiaj. Oni zostali w tyle, i nie pojęli, że reszta juz dojrzała, i nie chce fundować z własnej kieszeni, i kosztem obniżenia własnego standartu życia, wczesniejszych emerytur wszystkim, których komuna dopieszczała.
Śniadkopodobni mówią Narodowi: dajcie kasę, sądząc, że reszta dalej tkwi w przekonaniu, że Państwo ma mityczny wór, na którym siedzi i sypnąć z niego nie chce. Proste przełożenie na kieszeń innych rodaków, to albo nie zostało jeszcze odkryte, albo dla partykularnych celów jest ukrywane.
Raczej to drugie.
Jak znikną etaty związkowe, i ta działalność będzie wyłącznie finansowana z dobrowolnych składek członków, to zrobiony zostanie pierwszy ważny krok.
Kto tego kurdupla zrobił profesorem? Od prawa pracy?!
Przyrodo! Zrób coś!
Przepraszam, uniosłem się.
Zdróweczka Maksie
tarantula
tarantula -- 19.12.2008 - 07:47No nie ma co się unosić :)
dla mnie najfajniesze jest to że i tak zostajemy skansenem gdzie Skandynawia ma min. wiek emerytalny juz na poziomie 67 lat…
a u nas? Napierdalski płacze że 55 lat to mega full pełna klima,
Tutaj ładny opis jak to wygląda:
http://www.gu.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=271&Itemi...
pozdrawiam:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 18.12.2008 - 20:57Przeczytałem!
Jest sposób, żeby nasz system emerytalny zaczął sprawnie funkcjonować, jak za czasów Bismarcka:
1/ należy obniżyć średnią życia przynajmniej o 10 lat (liberalizacja kodeksu drogowego i pozostawienie służby zdrowia w obecnym stanie, bez kombinowania z jakimś pożal sie Boże programem naprawczym)
2/ rozdawać viagrrę za darmo i masowo,sprowadzać do kraju Cyganów, Murzynów, Chińczyków i kogo tam jeszcze, dać obywatelstwo i niech się mnożą tak, żeby dzietność dwukrotnie przewyższyła reprodukcję prostą
3/ a dla mnie specjalną emeryturę, za to, że to wymyśliłem!
tarantula
tarantula -- 19.12.2008 - 07:48Dla Pana Prezydenta...
...powinna być pomostówka specjalna – natychmiastowa!
jotesz -- 19.12.2008 - 10:22Jotesz
Gdyby pojawiła się taka inicjatywa obywatelska, to do ponoszonych cięzarów fiskalnych bez żalu, a nawet z zapalem dorzucę grosza na specjalny podatek na rzecz Prezydenckiej Wcześniejszej Emerytury dla Lecha Kaczyńskiego.
Niech Dziad spieprza co prędzej!
tarantula
tarantula -- 19.12.2008 - 11:14