maxie twój komentarz mi tekst wyrusa przypomniał pewien. ja powiem tak, nie dość, że pisze merytoryczne to nie zamierzam brać udziału w pojedynkach takich za to se zastrzegam pozycję krytka/obserwatora/przesmiewcy tych, co biorą:) Wredny jestem
He, he,
maxie twój komentarz mi tekst wyrusa przypomniał pewien.
grześ -- 17.02.2008 - 20:51ja powiem tak, nie dość, że pisze merytoryczne to nie zamierzam brać udziału w pojedynkach takich
za to se zastrzegam pozycję krytka/obserwatora/przesmiewcy tych, co biorą:)
Wredny jestem