A ja dzisiaj: do rany przyłóż. Pewnie od kalectwa. Samo przejście do kuchni dla zamieszania w garnku tyle mnie bólu kosztuje, że dla ludzi dziś jestem lepszy. Jad mi się do środka wlał, obawiam się...
Proszę się zatem nie ograniczać, a wprost przeciwnie – korzystać...
Pani Gretchen,
nic przyjemniejszego nad kobiece paplanie…
A ja dzisiaj: do rany przyłóż. Pewnie od kalectwa. Samo przejście do kuchni dla zamieszania w garnku tyle mnie bólu kosztuje, że dla ludzi dziś jestem lepszy. Jad mi się do środka wlał, obawiam się...
Proszę się zatem nie ograniczać, a wprost przeciwnie – korzystać...
yayco -- 02.03.2008 - 13:55