Odysie

Odysie

“Była punktem obrony w czasie wojny. Prmo — została napadnięta (klasztor właśnie, bezpośrednio) i oblężona. Secundo — lokalna społeczność nie miała za bardzo innych środków obrony.
Nie zauważyłem, by polski Kościół został zaatakowany przez Grossa. A polski naród ma mnóstwo miejsc do toczenia debat i sporów.”

Wielu ludzi, wiernych Kościoła, który jest wszak wspólnota wiernych, uważa, że Kościoł jest atakowany, napadany i oblężony. I nie ma innych środków obrony. Czy odmawiasz tym ludziom prawa do własnej oceny sytuacji?
Gross napada na tzw. katoendecję i na zwykłych wiernych Kościoła insynuując im wysysanie jakichs antysemickich jadów z mlekiem matek. Szkaluje ich a wierni ci nie widza innej mozliwości obrony przed tym czlowiekiem, niz w aramach wspolnot parafialnych. Ja nie oceniam, czy robia dobrze czy źle, natomiast nie przekraczają żadnych dopuszczalnych granic. Ci ludzie uznali, że dobrym miejscem do debat i sporów w kwestiach zywo ich dotyczacych sa mury ich parafialnych kościołów. Co w tym złego, nie wiem.

“Nie żyjemy już w totalitaryzmie. Nie ma reglamentacji papieru. GUKPiW. Wyłącznie państwowych wydawnictw. Nikt nie rozpędza “nielegalnych zgromadzeń”. Nie sądzi za składanie kwiatów na grobie Nieznanego Żołnierza poza państwowymi świętami. Chcesz polemizować z Grossem — wynajmij salę na wiec, zorganizuj manifestację, napisz artykuł, wydaj książkę. Możesz założyć własną gazetę lub wydawnictwo jeśli chcesz.”

To, czy żyjemy w totalitaryzmie czy nie to twoja subiektywna ocena. Ja oceniam ten stan jako softtotalizm z tendencjami do hardzenia.
Ale mniejsza o to. W kościołach jest też kolportowany Gośc Niedzielny, pismo, które nie tylko porusza kwestie wiary, ale daje i recenzje książek, porusza kwestie swiatopogladowe etc. Rozumiem, że ty nie widzisz dla Gościa Niedzielnego miejsca w koscioach? Czy widzisz i nie czynisz zasady brzmiącej “kościół tylko do modlitwy, nie do propagowania czegokolwiek”? Jeśli tej zasady nie czynisz i w kościołach moga być propagowane jakies poglady, to z jakiejż to przyczyny oburzasz sie na to, że propagowane sa także takie poglady, które akurat tobie się nie podobają, ale podobaja się innym wiernym? I ogólniej, z jakiejz to przyczyny ty masz decydowac o tym, co powinno byc prezentowane w moim np. kosciele parafialnym? Jeśli u nas parafianie zdecydują, że chca sobie posłuchac Nowaka, w kościele, przed albo po mszy, to o ile nie będzie on glosil rzeczy sprzecznych z nauka Koscioła, to co ci do tego?

“A po trzecie — były inne czasy i Kościół, prócz misji ewangelizacyjnej, pełnił też funkcje władzy. Dziś to nie jest potrzebne, a nawet jest szkodliwe.”

To ty tak uwazasz, że nie powinien dzis pełnic tej funkcji, ja moge uważać zupełnie odwrotnie. Dlaczego to niby twoje zdanie ma byc tym, które wyznacza co powinno a co nie powinno?

“Kościół nie jest jedynym obrońcą wolności słowa i praw człowieka. Nie musi już, w imię tych wartości, dawać ambony każdemu, kto ma coś do powiedzenia. Więc, skoro mamy czasy pokoju, niechże Kościół zajmie się realizowaniem swojej misji. Zbawieniem dusz. A jest na tym polu co robić.”

Powtarzam- to twoja ocena sytuacji. Moja moze być diametralnie rózna. Ja moge odczuwac zupenie inne potrzeby i zupelnie inaczej diagnozowac rzeczywistośc. Moge ja widziec tak, ze Kościł i jego ambony sa niezbedne dla zachowania pluralizmu informacyjnego. No i co teraz? Czy mam od razu kucnąć przed twoim zdaniem, czy moge mieć wlasne?
Generalnie troche irytująca jest taka maniera stawiania sie na pozycji tego, ktory wie, co powinno byc w Kosciele. Kościoł to wspolnoty lokalne, to pasterz, który wyznacza kierunki, ale nie może byc ślepy na potrzeby wiernych. Jacys wierni mieli taką potrzebę, by sie z Nowakiem spotkac. Ty chcesz im tego prawa odmówić. W imie swojej wizji rzeczywostosci. Słabe to.

“Handlować można i ideami. Osobiście uważam, że główny cel JT Grossa to zrobić kapuchę na grubymi nićmi szytej prowokacji. JR Nowak od pieniędzy wyżej ceni sławę (sławę Najprawdziszego Polaka), ale niewiele to zmienia.
Jezus mówił, że świątynia powinna być miejscem modlitwy, nawiązania relacji człowieka z Bogiem. Bogu co Boskie, cezarowi co cesarskie.”

Oczywiście, że mozna handlowac. I najprawdopodobniej jest tak, jak piszesz o Grossie. Sam mam takie podejrzenia. Co do Nowaka to nie wiem, bo nie o Nowaka tu nawet chodzi, a o kwestie ogólniejsze. Ja nie wiem, czy Nowak ma takie marzenia, jak ty mu je przypisujesz. A skąd ty to wiesz? Siedzisz w jego głowie? A może to jest tak, że ten czlowiek nie robi tego z innego powodu niz tylko tego, ze jego zdaniem (tu sobie wstaw odpowiednia litanie tego, co Nowak może uwazać za zagrożenia, szczytne cele etc) i uznaje, że warto to propagowac.
Jezus tez mówił, ze przyniósł miecz. Czyli ferment. Zagrzewal do boju. “Kto chce zachowac życie, straci je” mówił, prawda? Przyjmij roboczo, że Nowak tak widzi swoja misje.
No i nikt tu nawet nie podnosil tego, by Nowak przeciwstrawiał sie państwu, czyli nawoływał do nie oddawania cesarzowi co cesarskie.

“Nie, i sam o tym z nimi mówił. Ale nie w świątyni.”

Pytałem, czy zakazywał mowic w światyni? Przeciez to, że akurat on nie mowił w światyni, tylko np. na wzgórzu nie znaczy, że w światyni nie wolno. Zresztą, jak to szło o tym, że to nie mury czynia “dom Ojca mego”?

“Nicponiu, popatrz: kraj pod ciężką okupacją, konflikt cywilizacji, cholerne podatki i korupcja (celnicy), elita narodowa i religijna kolaboruje (Herod, saduceusze), odrodzenie narodowo-religijne trwa (faryzeusze), ruch oporu kwitnie (Zeloci), wszyscy czekają na mesjasza — wodza (w styluu Piłsudskiego na kasztance)...
A Jezus przez całe cztery ewangelie nawija wciąż o miłosierdziu, wybaczeniu, pokorze, wali te swoje osiem błogosławieństw… No pokaż, jakie to polityczne kwestie rozstrzyga? Daj jeden przykład z ewangelii!
Jak go bezpośrednio wikłają w sprawy podatków czy posłuszeństwa okupacyjnym władzom, sam wiesz co mów.”

Zgadza się, sam to pisze często, że i w naszych czasach nie da się zrobic tak, żeby odeprzeć czerwone hordy stając sie brutalniejszymi od nich. Bo niby po co wtedy? że przyjdzie chrześcijanom krwi zapłacic niewinną zanim sie pojawią nowi krzyżowcy, jako ramie zbrojne. To wszystko jest jasne. Natomiast powiedz mi tak- czy ten Cieśla bylby taki wyjatkowy, gdyby wtedy wszyscy gadali tak jak on? Gdyby i Herod i Zeloci, i faryzeusze, wszyscy oni nawijali o miłosierdziu etc? Nie roztopiłby sie w tym wszystkim Nazarejczyk?
Po mojemu, to zanim współczesny Eurorzym rzuci na wspólczesne areny (jakąkolwiek forme to przybierze) współczesnych chrzescijan musi przyjśc ktos, kto tchnie w ludzi nowa nadzieję. To może byc stara dobra nadzieja, ale powiedziana na nowo i opłacona czymś wielkim. Ale ona sie musi własnie odróżniać od wszystkiego innego. I od totalitaryzmu rzadzącego, i od ruchu oporu, i od odnowy narodowej i od kolaborantow. Od wszystkich. Min. dlatego mnie Nowak w Kościołach nie przeraża. Ani Paliwoda mnie nie denerwuje. Anie Terlikowski już tu przywołany. Wszyscy oni tworza mniej lub bardzie wojownicze tło, materialnej walki z ciemna stroną. Na tym tle ktoś walczący duchem będzie lepiej widoczny. Nie wiem, może Kościół tez to tak widzi i stąd daje ambone Nowakom świata tego?

“Ba, ostatecznie, Jezusa Żydzi wydali na śmierć dlatego właśnie, że nie chciał zgodnie z ich oczekiwaniami łączyć religii z polityką i stanąć na czele powstania.
Barabasz, którego tłum wskazał do uniewinnienia, był powstańcem. I walczył w słusznej sprawie. A Jezus walki zaniechał.”

Zgadza się, tyle, że Jezus wygrał. Ale zobacz, jak niepełny byłby obraz Jezusa bez Barabasza. Moze Nowak pełni podobna role? Skąd wiesz, że nie?

Pozdrawiam


Kościół chętnie gości Nowaka By: kriskul (118 komentarzy) 3 marzec, 2008 - 10:18
  • Poldku, niedokładnie czytasz, By: tecumseh (03.03.2008 - 17:34)
  • Dobre pytanie By: igla (03.03.2008 - 17:32)
  • Griszequ By: nicek (03.03.2008 - 17:27)
  • Kriskulu By: nicek (03.03.2008 - 17:23)
  • Grześ&SLiders By: poldek34 (03.03.2008 - 17:12)
  • Magio By: hgrisza (03.03.2008 - 17:10)
  • Pani Magio By: igla (03.03.2008 - 17:07)
  • Panie Igło By: goofina (03.03.2008 - 17:01)
  • Panie Griszeku By: igla (03.03.2008 - 16:54)
  • Poldku, bronisz złej sprawy chyba, By: tecumseh (03.03.2008 - 16:47)
  • Panie Igło By: hgrisza (03.03.2008 - 16:46)
  • Panie Griszeku By: igla (03.03.2008 - 16:31)
  • Panie Igło By: hgrisza (03.03.2008 - 16:25)
  • > poldek34 By: sliders (03.03.2008 - 16:19)
  • Pani Magio By: igla (03.03.2008 - 16:10)
  • Panowie By: goofina (03.03.2008 - 16:06)
  • Tyle, że tu nie tylko o By: igla (03.03.2008 - 15:47)
  • @ Magia By: kriskul (03.03.2008 - 15:41)
  • Kriskul By: goofina (03.03.2008 - 15:29)
  • @ Igła By: kriskul (03.03.2008 - 15:27)
  • @ poldek34 By: kriskul (03.03.2008 - 15:23)
  • Panie Igło By: hgrisza (03.03.2008 - 15:18)
  • Griszeq & Kriskul By: igla (03.03.2008 - 15:13)
  • autor By: poldek34 (03.03.2008 - 15:11)
  • Kriskul By: hgrisza (03.03.2008 - 15:03)
  • @ Griszeq By: kriskul (03.03.2008 - 14:56)
  • Kriskul By: hgrisza (03.03.2008 - 14:38)
  • Czyżby w Kościołach nie można mówić o Zydach? By: poldek34 (03.03.2008 - 14:36)
  • @ Griszeq By: kriskul (03.03.2008 - 14:11)
  • Kiedyś moczarowcy By: igla (03.03.2008 - 13:54)
  • @ poldek34 By: kriskul (03.03.2008 - 12:47)
  • Kriskul By: hgrisza (03.03.2008 - 12:46)
  • @ By: kriskul (03.03.2008 - 12:41)
  • coś zdaje mi się że autor się zagalopował By: poldek34 (03.03.2008 - 12:40)
  • ja też... By: chamopole (03.03.2008 - 12:27)