wychodzi na to że daremne żale, próżny trud i nie ma co walczyć o przegrane/wygrane, jak ktoś robi w tył i nazat to…brać swoje okulary i robić to co przeczucie podpowiada. Żyć i pisać dalej.
Czwarty raz się dzieje i już się uodporniłem.
Ulżyło mi.
W sumie to nie wiem po co to piszę, smecę jak grześ, dobra cza wracać do normalnej, codziennej blogoroboty:) Prezes , Traktor, Redaktor
Panie Yayco
wychodzi na to że daremne żale, próżny trud i nie ma co walczyć o przegrane/wygrane, jak ktoś robi w tył i nazat to…brać swoje okulary i robić to co przeczucie podpowiada. Żyć i pisać dalej.
Czwarty raz się dzieje i już się uodporniłem.
Ulżyło mi.
W sumie to nie wiem po co to piszę, smecę jak grześ, dobra cza wracać do normalnej, codziennej blogoroboty:)
max -- 31.03.2008 - 09:33Prezes , Traktor, Redaktor