ja się tylko podrechotywałem kiedyś z agawowego kultu RRK, którym nas nasładzała. Ale ogólnie to jestem do waszej komitywy całkiem przyjaźnie nastawiony. Mleko sam też uprawiam – w formie bardzo mocnego kakao. Szczególnie, gdy pracuję w nocy, co mi się zdarza.
Komitywa jest OK
ja się tylko podrechotywałem kiedyś z agawowego kultu RRK, którym nas nasładzała. Ale ogólnie to jestem do waszej komitywy całkiem przyjaźnie nastawiony. Mleko sam też uprawiam – w formie bardzo mocnego kakao. Szczególnie, gdy pracuję w nocy, co mi się zdarza.
merlot -- 19.04.2008 - 20:38