w Szczawnicy? W Pieninach? Nom jam tam był od czwartku do wczoraj wieczorem.
Ale wcale nie lało, tzn. przelotnie w sobotę i dopiero wczoraj się rozpadało bardzo. Jak pan widział dziwnie zachowujące się grupki ludzi, to gdzieś tam mogłem być ja…
Pozdrówka
Hm, panie Lorenzo,
w Szczawnicy?
W Pieninach?
Nom jam tam był od czwartku do wczoraj wieczorem.
Ale wcale nie lało, tzn. przelotnie w sobotę i dopiero wczoraj się rozpadało bardzo.
Jak pan widział dziwnie zachowujące się grupki ludzi, to gdzieś tam mogłem być ja…
Pozdrówka
grześ -- 05.05.2008 - 23:26