,,ja już przyzwyczaiłem się do tego, że pod wpisami kłopotliwymi dla wyborców Tuska zazwyczaj nie ma komentarzy odnoszących się do wpisu ale raczej skupianie się na sprawach drugorzędnych – zastępczych(jak sądzę).”
Po pierwsze nie masz pojęcia czy jestem wyborcą Tuska i PO czy nie więc może się nie wypowiadaj na ten temat.
,,Do nich należą:
a. literówki
b. nawiązania do O.Rydzyka
c. lub epitety w stylu: propagandzista, prowokator
A więc zmierzają do zdyskredytowania autora pomijając istotę wpisu.”
Pisanie niechlujne z błędami nie ma nic wspólnego z literówkami, to dwie różne rzeczy, sam, szczególnie w komentarzach robię literówek mnóstwo i nikomu ich nie wytykam.
,,Złośliwcy nazywają ludzi którzy ten mechanizm stosują “Lemingami” albo “wykształciuchami”.
Ja unikam tych określeń ale czasem mam wrażenie, że te określenia w wielu wypadkach są trafne – tzn, demaskują pewną niedobrą manierę komentowania rzeczywistości i komentowania wpisów.”
Oczywiście, że są, ale mohery już nie są czy prawaki, bo tych lubimy, a wyboróćw PO nie lubimy, no sorry.
Że ktoś się z tobą nie zgadza, to od razu ma być ,,wykształciuchem”?
A czy raczej wykształciuchem nie jest ktoś, kto w dwu tekstach pod rząd w tytule ich robi błędy?
Masz jakiś poważny problem z przyznaniem się i poprawiueniem choćby tej nieszczęsnej ,,marichuany”?
Będziesz teraz na modłę prawacką zgrywać ofiarę i męczennika, które przesladują nie dość, że wstrętne wykształciuchy to i sami Igła?
No sorry, ale się ośmieszasz tylko…
A i to dystansowanie się niby, ja nie używam tych okresleń, no, ale myślę tak samo, wiesz, słabe to jest.
,,Pan Lorenzo Panią uświadamia, że padła pani ofiarą prowokacji… . :-)))) Dobry żart. Skąd ta troska o Pani “samodzielne” myślenie, trochę mnie to zastanawia dlaczego ktoś podejmuje “prostowania” samodzielnego myślenia osoby która przychodzi na blog i komentuje. “
Lorenzo raczej nikogo nie prostuje, tylko jak kazdy prezentuje swoje zdanie, ty też to robisz przecież.
gdyby każdą dyskusję rozpatrywać w kategortiach prostowania i wpływania na kogoś, to trza by zamilknąć.
,,Chyba zacznę patrzeć na TXT w nowych kategoriach o których do tej pory nawet mi się nie śniło…. .”
Hm, po piuerwsze robisz jakieś przeciwstawienie dziwne, jakbyś był ty contra cąła reszta czyli TXT, a przecież każdy jest tu niezaleznie od poglądów tak samo ważny.
A i pomyśl, że niektórzy na ciebie też moga patrzeć w nowy sposób, bo jak dla mnie to od kilku dni to co wypisujesz to coraz słabsze jest…
Poldku, no i po co takie gierki niefajne?
Piszesz:
,,ja już przyzwyczaiłem się do tego, że pod wpisami kłopotliwymi dla wyborców Tuska zazwyczaj nie ma komentarzy odnoszących się do wpisu ale raczej skupianie się na sprawach drugorzędnych – zastępczych(jak sądzę).”
Po pierwsze nie masz pojęcia czy jestem wyborcą Tuska i PO czy nie więc może się nie wypowiadaj na ten temat.
,,Do nich należą:
a. literówki
b. nawiązania do O.Rydzyka
c. lub epitety w stylu: propagandzista, prowokator
A więc zmierzają do zdyskredytowania autora pomijając istotę wpisu.”
Pisanie niechlujne z błędami nie ma nic wspólnego z literówkami, to dwie różne rzeczy, sam, szczególnie w komentarzach robię literówek mnóstwo i nikomu ich nie wytykam.
,,Złośliwcy nazywają ludzi którzy ten mechanizm stosują “Lemingami” albo “wykształciuchami”.
Ja unikam tych określeń ale czasem mam wrażenie, że te określenia w wielu wypadkach są trafne – tzn, demaskują pewną niedobrą manierę komentowania rzeczywistości i komentowania wpisów.”
Oczywiście, że są, ale mohery już nie są czy prawaki, bo tych lubimy, a wyboróćw PO nie lubimy, no sorry.
Że ktoś się z tobą nie zgadza, to od razu ma być ,,wykształciuchem”?
A czy raczej wykształciuchem nie jest ktoś, kto w dwu tekstach pod rząd w tytule ich robi błędy?
Masz jakiś poważny problem z przyznaniem się i poprawiueniem choćby tej nieszczęsnej ,,marichuany”?
Będziesz teraz na modłę prawacką zgrywać ofiarę i męczennika, które przesladują nie dość, że wstrętne wykształciuchy to i sami Igła?
No sorry, ale się ośmieszasz tylko…
A i to dystansowanie się niby, ja nie używam tych okresleń, no, ale myślę tak samo, wiesz, słabe to jest.
,,Pan Lorenzo Panią uświadamia, że padła pani ofiarą prowokacji… . :-)))) Dobry żart. Skąd ta troska o Pani “samodzielne” myślenie, trochę mnie to zastanawia dlaczego ktoś podejmuje “prostowania” samodzielnego myślenia osoby która przychodzi na blog i komentuje. “
Lorenzo raczej nikogo nie prostuje, tylko jak kazdy prezentuje swoje zdanie, ty też to robisz przecież.
gdyby każdą dyskusję rozpatrywać w kategortiach prostowania i wpływania na kogoś, to trza by zamilknąć.
,,Chyba zacznę patrzeć na TXT w nowych kategoriach o których do tej pory nawet mi się nie śniło…. .”
Hm, po piuerwsze robisz jakieś przeciwstawienie dziwne, jakbyś był ty contra cąła reszta czyli TXT, a przecież każdy jest tu niezaleznie od poglądów tak samo ważny.
A i pomyśl, że niektórzy na ciebie też moga patrzeć w nowy sposób, bo jak dla mnie to od kilku dni to co wypisujesz to coraz słabsze jest…
pzdr
grześ -- 14.05.2008 - 23:28