co do zapładniania, to proszę wybaczyć, ale już raczej nie. Lata już nie te.
A co do reszty to częściowa zgoda. Częściowa, piszę, bo nie wydaje mi się, aby słowo entuzjazm znane było mojemu Dziecku. Jakoś mi ona, na to słowo nie wygląda. Możliwe, że to dziedziczne u niej jest.
Ale jakoś ostatnio w oczy mi się rzucił zabytek: grzybek do cerowania. Dasz Pan wiarę, że ja takie coś w domu mam? Po co mnie to?
Pozdrawiam, bez dynamicznie rozwijącego się zespołu
Panie Igło,
co do zapładniania, to proszę wybaczyć, ale już raczej nie. Lata już nie te.
A co do reszty to częściowa zgoda. Częściowa, piszę, bo nie wydaje mi się, aby słowo entuzjazm znane było mojemu Dziecku. Jakoś mi ona, na to słowo nie wygląda. Możliwe, że to dziedziczne u niej jest.
Ale jakoś ostatnio w oczy mi się rzucił zabytek: grzybek do cerowania. Dasz Pan wiarę, że ja takie coś w domu mam? Po co mnie to?
Pozdrawiam, bez dynamicznie rozwijącego się zespołu
yayco -- 21.05.2008 - 20:44