Ja znam takich młodych ludzi, którzy są twórczy, rysują, czytają, szukają swojej drogi.
I być może jest tak, że część z nas chciałaby, żeby oni teraz te same książki co my, te same ściezki przedeptywali, a ich świat jest zupełnie inny już.
Inny, nie znaczy gorszy.
Zawsze byli tacy, którzy czegoś chcieli, i zawsze byli tacy, którzy wszystko mieli gdzieś.
Tworzenie wizji, w której my to byliśmy fajni i ambitni, a wy jesteście cywilizacją kciuka jest niesprawiedliwe.
Oraz naprawdę prowadzi do niczego.
Pan Igła pisze, że więź międzypokoleniowa została zerwana.
Aaaa tam
Ja znam takich młodych ludzi, którzy są twórczy, rysują, czytają, szukają swojej drogi.
I być może jest tak, że część z nas chciałaby, żeby oni teraz te same książki co my, te same ściezki przedeptywali, a ich świat jest zupełnie inny już.
Inny, nie znaczy gorszy.
Zawsze byli tacy, którzy czegoś chcieli, i zawsze byli tacy, którzy wszystko mieli gdzieś.
Tworzenie wizji, w której my to byliśmy fajni i ambitni, a wy jesteście cywilizacją kciuka jest niesprawiedliwe.
Oraz naprawdę prowadzi do niczego.
Pan Igła pisze, że więź międzypokoleniowa została zerwana.
No ja zapytam kto ją zrywa?
I dlaczego ją zrywa?
Narzekacie tak samo, jak na Was narzekano.
Ot, co.
Gretchen -- 13.09.2008 - 12:35