Z moich lektur wynika co innego. Być może po 1943 roku rzeczywiście byli tam jacyś agenci i nawet robili krecią robotę (powtarzają sie relacje, że Sowieci tolerowali rzezie do czasu, aż Polacy wyjechali), ale w momencie podejmowania decyzji o rzezi wołyńskiej orientacja Sowietów nt. ukraińskiego podziemia była znikoma i dowodów na prowokację nie ma.
wiki3
Z moich lektur wynika co innego. Być może po 1943 roku rzeczywiście byli tam jacyś agenci i nawet robili krecią robotę (powtarzają sie relacje, że Sowieci tolerowali rzezie do czasu, aż Polacy wyjechali), ale w momencie podejmowania decyzji o rzezi wołyńskiej orientacja Sowietów nt. ukraińskiego podziemia była znikoma i dowodów na prowokację nie ma.
Dymitr Bagiński -- 07.10.2008 - 17:35