Jak już Pan się zaprze zadnimi łapami to sposobu na Pana nie ma.
No, ale ponieważ w gruncie rzeczy sporu między nami nie ma, a nawet gdyby był (tak teoretycznie sobie rozmyślam) to ja też się zaprzeć potrafię, więc w efekcie każde z nas zostałoby przy swoim.
Zatem dobrze, że nie polemizujemy, prawda? Prawda.
Zwłaszcza, że ja tego w czerni też dość lubię proszę Pana.
Żeby Panu odrobinę zamieszać w tych tam kwadratach chi, to proszę:
Panie Yayco
Jak już Pan się zaprze zadnimi łapami to sposobu na Pana nie ma.
No, ale ponieważ w gruncie rzeczy sporu między nami nie ma, a nawet gdyby był (tak teoretycznie sobie rozmyślam) to ja też się zaprzeć potrafię, więc w efekcie każde z nas zostałoby przy swoim.
Zatem dobrze, że nie polemizujemy, prawda? Prawda.
Zwłaszcza, że ja tego w czerni też dość lubię proszę Pana.
Żeby Panu odrobinę zamieszać w tych tam kwadratach chi, to proszę:
Gretchen -- 12.10.2008 - 12:25