Panie Yayco

Panie Yayco

Nie idealizuję, bo ich nie znam.

Ja piszę o tym, że wtłaczanie kogoś w wizerunek może powodować takie konsekwencje.

Trudno z mojej perspektywy, przyjąć takie założenie, że jeśli ktoś sobie ze sobą nie poradził, to jakoś to nie przemawia na jego rzecz.

Musiałabym bowiem uznać, że już sam fakt wejścia w uzależnienie (bez względu na to jak to się skończy) jest dowodem nieporadzenia sobie ze sobą. Moim zdaniem i tak, i nie. To zależy.

Podziwiam tych, którym się udało. Nie umiem skrytykować tych, którym nie.

Trzeba też pamiętać jakie to były czasy… kto wtedy i ile wiedział o tym co się z nimi dzieje? Jakie były możliwości pomocy?

Ja mam w ogóle wątpliwości ilu z nas tak naprawdę radzi sobie ze sobą... I co to znaczy. Ale to inny temat.

Proszę zwrócić uwagę, że budowane pomniki są nie dla ludzi, lecz dla wizerunków. Biznes nadal się kręci na wizerunku, a nie na prawdzie.

No może z Marylin jest trochę inaczej… Tu się jeszcze zarabia na tajemnicy, i na tym że nie wiadomo czy to było samobójstwo, przedakowanie czy to co tak naprawdę było.

Elvis przecież nie umarł...

Ludzie są bardzo samotni w swoim uzależnieniu. Siedząc tam w środku tego wszystkiego są naprawdę samotni i wściekli. Jedno przeplata się z drugim.Karmiąc brak zmiany.

Niektórzy są doświadczani po wielokroć. Jak choćby ta bliska Panu osoba…

Wie Pan, że wciąż szukam czasu na nauczenie się języka migowego?

Pana osobista historia to dla mnie bolesny przykład całkowitego zamknięcia. Oddzielenia od świata bardzo grubą szybą.

Tak wiele spraw może tę szybę zbudować.

Pozdrawiam Pana z dominującą nutą smutku…


Muzycznik Gretchen: Elvis Aaron Presley By: Gretchen (88 komentarzy) 11 październik, 2008 - 20:34
  • Mad Dogu By: RafalB (12.10.2008 - 21:24)
  • Panie Yayco By: Gretchen (12.10.2008 - 21:08)
  • Rafał By: Gretchen (12.10.2008 - 20:52)
  • Jaki, kurde, motylek? By: yayco (12.10.2008 - 20:31)
  • Rafale By: maddog (12.10.2008 - 20:12)
  • Marzenia o byciu towarem By: RafalB (12.10.2008 - 20:01)
  • Rafał By: Gretchen (12.10.2008 - 19:36)
  • Elvis był towarem By: RafalB (12.10.2008 - 18:47)
  • No to wróciłam... By: Gretchen (12.10.2008 - 17:33)
  • Rafale By: Gretchen (12.10.2008 - 13:43)
  • Panie Yayco By: Gretchen (12.10.2008 - 13:42)
  • Gretchen By: RafalB (12.10.2008 - 12:52)
  • Pani Gretchen, By: yayco (12.10.2008 - 12:34)
  • Panie Yayco By: Gretchen (12.10.2008 - 12:25)
  • Widzi Pani, Pani Gretchen, By: yayco (12.10.2008 - 11:59)
  • Aniu By: Gretchen (12.10.2008 - 11:19)
  • Panie Yayco By: Gretchen (12.10.2008 - 11:15)
  • Hamiltonie By: Gretchen (12.10.2008 - 10:54)
  • a ja tak sobie By: boogie (12.10.2008 - 10:42)
  • Pani Gretchen, By: yayco (12.10.2008 - 10:04)
  • prosty chłopz niego By: sirhamilton (11.10.2008 - 23:50)
  • Mindrunnerze By: Gretchen (11.10.2008 - 22:34)
  • oooook, że się powtórzę Stopczyku By: Gretchen (11.10.2008 - 22:18)
  • Brrrr. By: Plenczow (11.10.2008 - 22:18)
  • Król to Król By: docentstopczyk (11.10.2008 - 22:10)
  • Max By: Gretchen (11.10.2008 - 21:58)
  • nad tym tekstem to sobie By: max (11.10.2008 - 21:51)
  • Aniu By: Gretchen (11.10.2008 - 21:46)
  • Elvis By: boogie (11.10.2008 - 21:37)
  • Oj Max By: Gretchen (11.10.2008 - 21:32)
  • Myślałem że Ci się spodoba :( By: max (11.10.2008 - 21:26)
  • ooooook.... By: Gretchen (11.10.2008 - 21:18)
  • Prowokuje dalej By: max (11.10.2008 - 21:16)
  • Max By: Gretchen (11.10.2008 - 21:11)
  • Gretchen By: max (11.10.2008 - 20:59)