Siedząc dziś w ciemności i próbując nie zauważać slajdu z pięknie wyobrażoną pleśnią na pożywce, snułyśmy sobie wspomnienia różne, aż nas jeden kolega student grzecznie poprosił, czy nie mogłybyśmy rozmawiać trochę ciszej.
No i między innymi przypomniało mi się strzelanie z kbks-u w Lasku Bielańskim. Ech, czasy…
merlot
Ja też się wściekam. Wściekam się gdy nie mogę w prostych słowach przekonać innych, że świat Polaków anno ’08 nie jest bipolarny, że lewak może przynosić zakupy moherce, że prawak może się zakochać w lewaczce, że ksiądz proboszcz nie musi być tępym doktrynerem i że może grywać w remika z ateistą z sąsiedniej ulicy.
Snajper
Siedząc dziś w ciemności i próbując nie zauważać slajdu z pięknie wyobrażoną pleśnią na pożywce, snułyśmy sobie wspomnienia różne, aż nas jeden kolega student grzecznie poprosił, czy nie mogłybyśmy rozmawiać trochę ciszej.
No i między innymi przypomniało mi się strzelanie z kbks-u w Lasku Bielańskim. Ech, czasy…
Ja też się wściekam. Wściekam się gdy nie mogę w prostych słowach przekonać innych, że świat Polaków anno ’08 nie jest bipolarny, że lewak może przynosić zakupy moherce, że prawak może się zakochać w lewaczce, że ksiądz proboszcz nie musi być tępym doktrynerem i że może grywać w remika z ateistą z sąsiedniej ulicy.
ja się czuję przekonana :)
pozdrawiam lewacko