Najbardziej mnie martwi to normalnie , bo już ja wiem czym to pachnie. Poczytałam trochę dzisiaj.
Może trochę na przekór się będę uśmiechać jednak.
Jako ten Budda, z uśmiechem głupawym co u niego normalne (czasem się tylko rozchichra, ale to w postaci jaka siedzi u mnie na parapecie). I czego się uśmiecha ten Budda? Bo to wiadomo?
Słyszałam, że w kraju mróz. A tutaj ludzie śniegu w życiu nie widzieli. Nienormalni jacyś.
Panie Lorenzo
Najbardziej mnie martwi to normalnie , bo już ja wiem czym to pachnie. Poczytałam trochę dzisiaj.
Może trochę na przekór się będę uśmiechać jednak.
Jako ten Budda, z uśmiechem głupawym co u niego normalne (czasem się tylko rozchichra, ale to w postaci jaka siedzi u mnie na parapecie). I czego się uśmiecha ten Budda? Bo to wiadomo?
Słyszałam, że w kraju mróz. A tutaj ludzie śniegu w życiu nie widzieli. Nienormalni jacyś.
Nieskończone pozdrowienia Panie Lorenzo.
Gretchen -- 10.12.2008 - 16:40